Tajlandia - kraj, o którym praktycznie wszyscy nasi znajomi wypowiadają się w samych superlatywach, kusił nas niesamowicie. Długo szukaliśmy możliwości, aby dotrzeć do niego za stosunkowo nieduże pieniądze. W końcu udało nam się znaleźć świetną ofertę na serwisie loter.pl. Za 1450 zł polecimy z Warszawy do Bangkoku na przełomie stycznia i lutego 2015 r. liniami Ukraine International Airlines. Zanim się zdecydowaliśmy kupić bilety lekko się wahaliśmy, bo linie ukraińskie, bo przesiadka w Kijowie, a sytuacja na Ukrainie dość napięta, bo w Tajlandii przewroty polityczne. Jednak kto nie ryzykuje ten tanio nie lata. Poza tym płatność kartą kredytową ma tę zaletę, że jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze jest chargeback, a godzinę policyjną w Tajaldii zniesiono, więc witaj przygodo.
Przed nami niełatwe zadanie ułożenia wstępnego planu podróży. Na miejscu spędzimy 16 dni. Może uda się wyskoczyć do Angkor Wat w Kambodży? Fajnie by było. Jeśli macie jakieś własne doświadczenia i porady to piszcie w komentarzach - będziemy wdzięczni.