W chłodne, zimowe dni najlepiej spakować walizkę i wyemigrować na 3 miesiące tam gdzie aura jest zdecydowanie łaskawsza. A jak nie na trzy miesiące to chociaż na tydzień. Zaletą podróży zimą lub późną jesienią w cieplejsze klimaty niż polskie jest przede wszystkim cena. W dzisiejszym poście skupimy się na pewnej wyspie kanaryjskiej, a dokładnie na Lanzarote.
Jakieś dwa tygodnie temu zwrócono się do nas z prośbą o pomoc w zrobieniu mapy ze wskazaniem tego co watro zobaczyć na Lanzarote. Pytanie zostało skierowane przez osoby, które zakupiły wycieczkę w biurze podróży, a na wyspie planują wynająć samochód i trochę ją pozwiedzać na własną rękę. Fajną wycieczkę z opcją all inclusive, w przyjemnym i dogodnie położonym hotelu można kupić za ok. 2200 zł. Można też kombinować na własną rękę z Gdańska lub Warszawy np. przez Paryż.
My na tej magicznej, wulkanicznej wyspie nie byliśmy nigdy - niestety, albo stety bo mamy kolejny cel - Wyspy Kararyjskie. Stąd wszystkie informacje zamieszczone w poście są wiedzą zaczerpniętą od wujka Googla. Przy układaniu mapy miejsc, które warto zobaczyć, kierowaliśmy się przede wszystkim niezastąpioną aplikacją Gogle Earth.
Jakieś dwa tygodnie temu zwrócono się do nas z prośbą o pomoc w zrobieniu mapy ze wskazaniem tego co watro zobaczyć na Lanzarote. Pytanie zostało skierowane przez osoby, które zakupiły wycieczkę w biurze podróży, a na wyspie planują wynająć samochód i trochę ją pozwiedzać na własną rękę. Fajną wycieczkę z opcją all inclusive, w przyjemnym i dogodnie położonym hotelu można kupić za ok. 2200 zł. Można też kombinować na własną rękę z Gdańska lub Warszawy np. przez Paryż.
My na tej magicznej, wulkanicznej wyspie nie byliśmy nigdy - niestety, albo stety bo mamy kolejny cel - Wyspy Kararyjskie. Stąd wszystkie informacje zamieszczone w poście są wiedzą zaczerpniętą od wujka Googla. Przy układaniu mapy miejsc, które warto zobaczyć, kierowaliśmy się przede wszystkim niezastąpioną aplikacją Gogle Earth.
Samochód rezerwowaliśmy już tradycyjnie na stronie pośrednika autoeurope.pl. Poszukiwane było cudo na kółkach z segmentu D - padło na Focusa z wypożyczalni Goldcar. Wynajęcie z opcją zwrotu pojazdu z możliwie pustym bakiem (tzw. pełny-pusty) kosztowała 65 euro za 7 dni, natomiast opcja zwrotu pojazdu z pełnym bakiem (tzw. pełny-pełny) kosztowała 135 euro. W przypadku wynajęcia w opcji pełny-pusty musimy przy odbiorze auta zapłacić jeszcze haracz za benzynę znajdującą się w baku. Oczywiście wypożyczalnia nie liczy tego po stawkach obowiązujących na stacjach benzynowych. W przypadku aut tej kategorii (D) wypożyczalnia pobiera ok. 120 euro zaliczki, na co składa się opłata za paliwo (86 euro) i opłata "serwisowa" (34 euro). Pełną tabelę ze stawkami za paliwo znajdziecie tutaj. W Goldcar jest jeszcze jeden myk na naszą korzyść. Jak zwracamy auto do wypożyczalni to przysłowiowy pan Heniek sprawdza ile zostało paliwa i możemy liczyć na zwrot pewnej kwoty. Stawka za paliwo (to 86 euro) jest dzielona przez 8 i za każdą zostawioną działkę na wskaźniku poziomu paliwa dostaniemy zwrot tej 1/8. Jeśli zostawimy 3 podziałki paliwa to oddadzą nam ok. 32 euro. Opłaty serwisowej nikt nam już nie odda. Tak przynajmniej opisują to w swoim regulaminie. ;-)
W przypadku wynajęcia auta w opcji pełny-pełny musimy się martwić tylko o to, żeby przed oddaniem auta zatankować go do pełna. Jeśli się tego nie zrobi, wypożyczalnia potrąci nam opłatę serwisową i doliczy jeszcze stawkę za brakujące litry. To chyba na tyle w temacie wynajęcia auta. Warto zawsze wczytywać się w regulaminy, przemyśleć ile przejedziecie kilometrów i sobie wszystko przeliczyć. W tym przypadku korzystniej wyszła opcja pełny-pusty.
Dla wszystkich, którzy zdecydują się na zwiedzanie wyspy komunikacją publiczną podaję namiary na rozkład jazdy autobusów: http://intercitybuslanzarote.es. Strona jest świetnie zrobiona. Szczególnie podobają nam się mapki połączeń.
Podobno bardzo ciekawym doświadczeniem jest spacer po jarmarku lokalnego rękodzieła odbywającym się w miasteczku Teguise. Targowisko rozkłada się w każdą niedzielę o godzinie 9 i zwija namioty o 14. Lokalny przewoźnik (link w poprzednim akapicie) uruchamia nawet na ten czas specjalną linię autobusową.
Pomocna może też okazać się wskazówka dot. trekkingów po Parku Narodowym Timanfaya. Większość obszaru zajmowanego przez Park Narodowy objęta jest zakazem wstępu dla samotnych turystów. Można się za to udać na jeden z zorganizowanych trekkingów po Parku Narodowym. Udział jest darmowy, ale miejsc jest tak mało, że trzeba sobie je rezerwować kilka miesięcy prędzej. Tutaj podajemy link do strony rezerwacyjnej. Tutaj z kolei trochę informacji po Polsku na temat oferowanych trekkingów.
Mamy nadzieję, ze podane informacje się komuś przydadzą. Zachęcam do komentowania i wrzucania porad w komentarzach. Wskazówki tych, którzy byli i widzieli są bezcenne.