sobota, 14 listopada 2015

Szentendre - w mieście marcepana


Szentendre, do którego zrobiliśmy sobie kilkugodzinny wypad z Budapesztu, słynie przede i nade wszystko z marcepana. I w sumie to właśnie marcepan stał się naszym celem. Pogoda była jednak, idealna na spacer, więc zgodnie stwierdziliśmy, że szkoda czasu na krążynie po muzealnej wystawie. Skończyło się na lodzie marcepanowym, który (nawiasem mówiąc) był przepyszny.

Dotarcie do Szentendre wydawało nam się dziecinnie proste. Tu wsiąść, tam wysiąść i jesteśmy na miejscu. Remont zweryfikował nasz plan. I cena też jakoś tak dziwnie wzrosła. No ale nic to - jedziemy. Słowo się rzekło. Marcepanowe królestwo czeka...