Głucho i ciemno, jednak nie ma co się dziwić. Jest już dosyć późno, kilkanaście minut po północy. Środek tygodnia. Jesteśmy zmęczeni. Cztery godziny lotu, odbiór samochodu, montaż fotelika i prawie półtorej godziny jazdy do celu. Jesteśmy w Nazare. Marzy mi się wygodne łóżko. Całe szczęście marzenia się spełniają. Wojtek dosyć szybko ogarnia sytuację z zameldowaniem. Zasypiam. Olaf zasnął w samochodzie. Kierownik wycieczki jak zwykle ma inny plan. Radosny idzie przywitać się z miastem, usiąść na pierwszym portugalskim piwie, choć zegarki wskazują cyfrę 1.
poniedziałek, 19 listopada 2018
Nazare
Głucho i ciemno, jednak nie ma co się dziwić. Jest już dosyć późno, kilkanaście minut po północy. Środek tygodnia. Jesteśmy zmęczeni. Cztery godziny lotu, odbiór samochodu, montaż fotelika i prawie półtorej godziny jazdy do celu. Jesteśmy w Nazare. Marzy mi się wygodne łóżko. Całe szczęście marzenia się spełniają. Wojtek dosyć szybko ogarnia sytuację z zameldowaniem. Zasypiam. Olaf zasnął w samochodzie. Kierownik wycieczki jak zwykle ma inny plan. Radosny idzie przywitać się z miastem, usiąść na pierwszym portugalskim piwie, choć zegarki wskazują cyfrę 1.
PODZIEL SIĘ:
sobota, 22 września 2018
Wilno inaczej
Pierwszy raz w Wilnie byłam z 13 lat temu. Kawał czasu. Zaliczyłam wtedy chyba wszystkie świątynie plus obowiązkowy punkt dla każdej polskiej wycieczki, czyli cmentarz na Rossie. Jednym słowem wszystko co Polak powinien zobaczyć, zobaczyłam. :-) Niestety nie udało mi się wtedy poczuć Wilna. Miasto opuszczałam nie do końca usatysfakcjonowana. Czułam, że wrócić muszę. I wróciłam.
PODZIEL SIĘ:
niedziela, 12 sierpnia 2018
Z małym dzieckiem w wielkim Wiedniu
Coraz chętniej pakujemy dzieciaki i ruszamy z nimi odkrywać świat. To fajna sprawa pod warunkiem, że żadna ze stron nie męczy się podczas tej podróży. My w tej chwili na raczej nie zdecydowalibyśmy się na podróż samochodem dłuższą niż 2 godziny. 2-3 godziny w aucie to byłaby męczarnia dla całej trójki. Ale samolot... to już zupełnie inna historia. Gdy więc pojawiła się opcja lotu do Wiednia z Gdańska, postanowiliśmy skorzystać. Podróż trwa ok. 1,5 godziny. Dziecko nie zdąży znudzić się bajkami, muzyką, zabawkami czy obserwacją wszystkiego i wszystkich. Idealna sytuacja. Nic tylko lecieć. Polecieliśmy.
PODZIEL SIĘ:
wtorek, 17 lipca 2018
Spacer po Wiedniu cz. 2
Stolica Austrii jest sporych rozmiarów. Myślę, że 3,5-4 dni to absolutne minimum, żeby dokładnie zwiedzić i "wyczuć" to miasto. Poza Schonbrunn i starówką, Wiedeń ma naprawdę wiele do zaoferowania. Niestety nie wszystko udało nam się zobaczyć, a bywało i tak, że co poniektóre miejsca zmuszeni byliśmy zwiedzać w pośpiechu. Mimo wszystko wydaje mi się, że do najciekawszych dotarliśmy.
PODZIEL SIĘ:
piątek, 29 czerwca 2018
Spacer po centrum Wiednia
W Wiedniu wiele miejsc zaledwie liznęliśmy. Do muzeów raczej nie zaglądaliśmy. Kościoły "zaliczyliśmy" dwa. Nie zjedliśmy nawet kanapki Trzaskowskiego. Skupiliśmy się raczej na tym wszystkim, co ciekawe na świeżym powietrzu. Zwiedzanie dostosowaliśmy do rytmu dnia Olafa. Cóż, już nie podróżujemy sami, więc czasem trzeba iść na kompromis. Dodam jednak, że zobaczyliśmy w zasadzie wszystko na czym nam zależało. Czasami nie było czasu przypatrzeć się detalom, pomyśleć co, jak i dlaczego, zachwycić się. Generalnie jednak uważam, że Wiedeń możemy odhaczyć. Najważniejsze miejsca zaliczyliśmy.
PODZIEL SIĘ:
niedziela, 17 czerwca 2018
Odkrywamy Schonbrunn
Nasze czterodniowe zwiedzanie Wiednia rozpoczęliśmy od Parku Schonbrunn - z pewnością jednego z najciekawszych miejsc w stolicy Austrii. Spokojnie można zaplanować sobie tam cały dzień. Szczególnie gdy ma się małego urwisa.
Do Schonbrunn udaliśmy się zaraz po śniadaniu. Ok. godz. 10:00 przy kasach biletowych był już niezły tłok. Nie ma się jednak co dziwić, w końcu to jedna z głównych atrakcji Wiednia. W wielkim skrócie napiszę, że pomysł na tą atrakcję, a konkretnie zespół pałacowo-ogrodowy zrodził się w 1642 r. w głowie cesarzowej Eleonory. Pod koniec XVII w. pałac wraz z całą bogata otoczką był gotowy. Nie(stety) po zniszczeniach dokonanych przez Turków osmańskich w XVIII w. rezydencja została przebudowana przez słynna Marię Teresę. W pałacu znajduję się (uwaga!) 1441 pomieszczeń. Turyści mają jednak wstęp tylko do 45.
PODZIEL SIĘ:
wtorek, 24 kwietnia 2018
Uwaga, uwaga - dziecko na pokładzie!
Zanim na świecie pojawił się nasz synek dużo czytałam o tym jak rewelacyjne i bezproblemowe jest podróżowanie z dzieckiem. Byłam zachwycona. Kupujesz bilet, pakujesz walizkę, wsiadasz w samolot i lecisz. Nic prostszego. Oczywiście na miejscu sam cud, miód i orzeszki.
- Jeśli oni tak mogą, to nam też na pewno się uda! - myślałam. Myślami zwiedzam z niemowlakiem Tajlandię, Brazylię, Meksyk....
Niestety życie zweryfikowało nasze zapędy. Nic nie jest takie łatwe i proste jak dawniej. Nawet nad kupnem okazyjnego biletu musieliśmy zastanawiać się trzy razy dłużej. Ogólnie jest super, ale planowanie podróży i sama podróż nie zawsze należy do łatwych. A miało być łatwo i przyjemnie...
PODZIEL SIĘ:
sobota, 7 kwietnia 2018
Plaże Zakynthos
Na greckich wyspach z reguły się plażuje. Piasek, woda, leżaczek i piękna pogoda. Czego można chcieć od życia więcej? Niczego, chyba, że nie jest się entuzjastą wygrzewania w słońcu. Tak jak my. Nie stronimy jednak od pięknych miejsc, a plaże na Zakynthos bez wątpienia takimi są. Odwiedziliśmy kilka z nich. Nie leżakowaliśmy na nich godzinami. Raczej podziwianie widoków, krótkie pluskanie w wodzie i dalej w drogę. Poza tym biorąc pod uwagę fakt, że z reguły było na nich ludzi jak mrówek, raczej nie widzieliśmy sensu wygrzewać się w takim tłumie.
PODZIEL SIĘ:
piątek, 23 marca 2018
W poszukiwaniu Caretta Caretta
Jedną z głównych atrakcji Zakhyntos są żółwie Caretta caretta. Szczerze powiedziawszy to nasze plany nie zakładały spotkania się z nimi. Plany są jednak po to, aby je zmieniać. Tym razem z konieczności, ale w sumie wyszło na dobre.
PODZIEL SIĘ:
wtorek, 20 lutego 2018
Zakynthos na Zakynthos
Do stolicy Zakynthos trafiliśmy za namową opiekuna naszego pensjonatu. Tak zachwalał Zante Town, że nie mieliśmy innego wyboru. W niedzielę pojechaliśmy zdobywać miasto.
Na wyspie wszędzie jest blisko, więc po niespełna 20 minutach zaparkowaliśmy samochód przy mało reprezentatywnej promenadzie i ruszyliśmy w miasto. Pierwsze wrażenie? Średnie, ale stwierdziliśmy, że dajemy mu szansę.
PODZIEL SIĘ:
środa, 31 stycznia 2018
3 x Keri
Na Zakynthos spędziliśmy 7 cudownych dni. Podczas pobytu zobaczyliśmy wiele pięknych miejsc. Miejsc niezwykle urokliwych. Ukryte w malowniczych zatoczkach plaże, rozległe gaje oliwne, majestatyczne wapienne klify i... cudowne zachody słońca.
Jednym z miejsc gdzie można podziwiać jak słońce powoli chowa się za horyzontem jest przylądek Keri. Leży on na południu wyspy, na Półwyspie o tej samej nazwie. W pobliżu znajduje się malutka wioska, która skradła nasze serca, a zwie się ... Keri.
PODZIEL SIĘ:
środa, 17 stycznia 2018
Zatoka wraku
Największą atrakcją na Zakynthos jest bezapelacyjnie miejsce o nazwie Navagio Beach, znane wśród Polaków jako Zatoka Wraku. Jest to, wg wielu rankingów, jedna z najpiękniejszych plaż na świecie. Na naszej liście także to miejsce plasuje się dość wysoko pomimo faktu, że za plażami i tłumem nie przepadamy.
Żeby dotrzeć na tę rajską plażę przed tzw. godzinami szczytu, wstaliśmy dosyć wcześnie. Będąc u celu okazało się, że nie dość wcześnie.. Wynajętym samochodem dotarliśmy do Porto Vromi, gdzie wykupiliśmy rejs do Zatoki Wraku, połączony z oglądaniem mniej okazałej wersji Blue Caves.
PODZIEL SIĘ:
sobota, 6 stycznia 2018
Wynajem samochodu na Malcie - porównanie ofert
Na Malcie z transportem publicznym bywa rożnie, a czasem nawet nie bywa. Autobusy spóźniają się, są przeładowane, a czasem nie przyjeżdżają wcale, albo po prostu nie zatrzymują się na przystanku. Własnie m.in. z tych powodów bardzo fajną opcją jest wynajęcie auta, szczególnie gdy się podróżuje z dzieckiem.
Podczas naszego 7-dniowego pobytu auto mieliśmy do dyspozycji przez pełne 3 dni. Zdecydowanie ułatwiło nam to zwiedzanie wyspy, choć myślę, że 4 dni byłyby optymalne. Oczywiście okres wynajmu auta mocno zależy od położenia hotelu. Sliema jest atrakcyjnym miastem, skąd łatwo i szybko można dojechać do Valletty, która z kolei jest największym hubem komunikacyjnym wyspy. Mieszkając dalej od Valletty warto rozważyć dłuższy wynajem samochodu.
PODZIEL SIĘ:
poniedziałek, 1 stycznia 2018
Blue Caves na Zakynthos
Zakynthos jest niewielką wyspą. Z pewnością można ją zjechać autem wzdłuż i szerz w ciągu jednego dnia. Jednak to, że jest ona dość mała, wcale nie znaczy, że nie ma tu co robić. W zasadzie każdego dnia upiększaliśmy sobie pobyt jakimś pięknym krajobrazowo miejscem. Jednym z takich miejsc są słynne błękitne groty, które zobaczyliśmy już pierwszego dnia z wynajętym autem.
PODZIEL SIĘ: