Zaledwie kilkanaście miesięcy temu ze smutnymi minami opuszczaliśmy Bangkok. Wiedzieliśmy, że i tam jeszcze kiedyś wrócimy, ale w życiu byśmy nie pomyśleli, że nastąpi to tak szybko. Pod koniec listopada Tajlandia uśmiecha się do nas już po raz drugi w tym roku.
Bilety, które udało nam się zakupić do Bangkoku była tanie. By powiedziała, że nawet bardzo tanie (ok. 650 zł), ale niestety było jedno "ale". Promo biletowe zaczynało się w Wenecji, tak więc musieliśmy trochę pokombinować. Wyszło niemal idealnie...