niedziela, 21 lipca 2019

A może do Amarante?!


W Polsce Chełmno, w Gruzji Sighnaghi, we Włoszech Wenecja, we Francji Paryż, a w Portugalii Amarante. Co je łączy? Miłość! Mówiąc wprost - wszystkie wymienione miasta nazywa się Miastami Zakochanych. Będąc w pobliżu portugalskiej stolicy miłości nie odmówiliśmy sobie przyjemności krótkiego postoju.

środa, 17 lipca 2019

Dolina Duoro - Kraina winem płynąca


Podczas pierwszej wizyty w Portugalii nie dane nam było dotrzeć do Doliny Duoro. Zresztą przełom lutego i marca to nie najlepszy miesiąc na wyprawę w jej okolice. Październik zdecydowanie bardziej sprzyja dostrzeżeniu uroków doliny - mówi się wręcz, że to jeden z lepszych miesięcy ze względu na mnogość kolorów. I co tu dużo pisać - dolina skradła nasze serca. Długo zastanawialiśmy się jaką taktykę obrać na jej poznanie. Koniec końców, biorąc pod uwagę fakt, że do naszego teamu zalicza się również dwulatek postanowiliśmy 3 noce spędzić w jednym miejscu. Pozostał tylko jeden problem - gdzie? Padło na Gouviães, niewielką miejscowość dość daleko od rzeki, ale za to rzut beretem od bardzo klimatycznej wioseczki Ucanha. Nie ukrywam, że jedną z przyczyn wyboru tej miejscowości była cena. Duoro do tanich nie należy, więc szukaliśmy kompromisu i w sumie wyszło ok.