Malta


Malta marzyła nam się od dawna. Wszystko zaczęło się parę lat temu, kiedy to znaleźliśmy się na prelekcji prowadzonej przez dziewczynę mieszkającą w tym wyspiarskim kraju. Prelegentka szczególnie polecała pobyt w czasie Wielkiego Tygodnia. Usłyszeliśmy, że dla Maltańczyków jest to wyjątkowy czas. Procesje, udekorowane ulice, jednym słowem magia.

Los chciał, że udało się nam upolować bilety właśnie w tym okresie, więc znajdziecie na naszym blogu relację z Wielkiego Tygodnia - zdjęcia, filmy, wrażenia.

JAK DOSTAĆ SIĘ NA MALTĘ ?

Na wyspę najtaniej można dostać się Ryanair-em z Gdańska, Krakowa, Poznania lub Wrocławia oraz Wizz Air-em z Katowic i Warszawy. My z wiadomych względów skorzystaliśmy z Ryanair-a. Bilety w dwie strony kosztowały 220 zł/os. plus bilety dla półrocznego Olafa - 40 euro. Dzieci do 2 roku życia lecą Ryanem za 20 euro w jedną stronę (niezależnie od trasy) z tym, że w cenę wliczony jest wózek, druga niezbędna rzecz o nietypowych gabarytach (np. fotelik samochodowy, wanienka lub łóżeczko skladane) oraz bagaż podręczny. Wzięliśmy ze sobą wózek i fotelik i torbę z rzeczami pierwszej potrzeby.

W niecałe trzy godziny byliśmy na miejscu. Teraz została kwestia wydostania się z lotniska. Jest na to kilka sposobów...
  1. Komunikacja miejska - Z lotniska odjeżdżają linie pospieszne nr X1 (Cirkewwa - Melieha - Lotnisko), X2 (Lotnisko - Paceville - Sliema), X3 (Rabat - Qawra - Lotnisko), X4 (Valletta - Birzebbuga), X5 (Valletta - Marsaskala) i X7 (Lotnisko - Birgu - Valletta). Bilet jednorazowy kosztuje 1,5 euro, a karnet tygodniowy 21 euro (warto ją kupić). Niestety z komunikacja miejską na Malcie bywa różnie, a bywa, że po prostu nie bywa. Pełną mapę połączeń autobusowych można pobrać stąd (link).
  2. Transport zarezerwowany za pośrednictwem np. maltatransfer.com lub hoppa.com - Opcja zdecydowanie bezpieczniejsza i wygodniejsza od wyżej opisanej. Można zarezerwować różne sposoby transportu (od dużego autobusu za parę euro po prywatną taksówkę za kilkanaście euro). Zauważyłem, że najtaniej wychodzi przez hiszpańskojęzyczną wersję strony. :-)
My w związku z tym, że nie podróżujemy już sami, zdecydowaliśmy się na najwygodniejszą opcję, czyli prywatną taksówkę. Dojazd z lotniska do hotelu poszedł gładko, w przeciwnym kierunku już mniej... Przy rezerwacji transportu na lotnisko pojawił się mały problem... otóż wg formularza taksówkarz miał się zjawić w hotelu 3 godziny przed odlotem. Średnio nam to pasowało, więc w komentarzach wpisaliśmy informację, że prosimy o przybycie taksówki na 2 godziny faktyczną godziną odlotu. Przyszło potwierdzenie, więc uznaliśmy, że nasza prośba została zaakceptowana. Niestety taksówkarz przyjechał po nas o 4 rano! Byliśmy w totalnej rozsypce. Nie spakowani, nie umyci! Dał nam 15 minut na ogarnięcie tematu, choć po rozmowie ze swoją korporacją dobrze wiedział, że przyjechał za wcześnie. Jakoś udało nam się w te 15 minut zapakować do samochodu, ale sytuacja była bardzo stresująca.

PLAN PODRÓŻY:

Bez wątpienia na Malcie nie będziecie się nudzić. My wychodziliśmy z hotelu ok. 10 rano, a wracaliśmy ok. 19-20. Oczywiście w tym czasie można by było zwiedzić więcej, ale bez dziecka. Poniżej nasz plan zwiedzania:

09.04.2017 - Przelot na Maltę... Po południu spacer po bulwarach Sliemy.
10.04.2017 - Valletta po raz pierwszy... Wieczorem spacer do Paceville.
11.04.2017 - Wynajęty samochód - Mdina i Rabat, klify Dingli, Gnejna Bay, Għajn Tuffieħa Bay.
12.04.2017 - Wynajęty samochód - Trójmiasto (Vittoriosa, Senglea, Cospicua) i Marsaxlokk.
13.04.2017 - Wynajęty samochód - Gozo.
14.04.2017 - Valletta po raz drugi... Pod wieczór udział w wielkopiątkowej procesji.
15.04.2017 - Rabat i Mdina po raz drugi.
16.04.2017 - Wylot o 6:50 do Gdańska.

TRANSPORT:

Malta jest niewielką wyspą. Siedem dni spokojnie starczyło na to, aby zobaczyć większość atrakcji. Nie byliśmy tylko w Blue Grotto, na wyspie Comino i w Popeye Village. Także na Gozo nie zdążyliśmy zobaczyć wszystkiego, ale strasznie długo zasiedzieliśmy się w stolicy wyspy.

Najtańszym sposobem na poruszanie się po Malcie jest zakupienie biletu na komunikację miejską. Bilet jednorazowy kosztuje 1,5 euro, karnet 15-przejazdowy to koszt 12 euro, a karnet tygodniowy kosztuje 21 euro. Kilka razy korzystaliśmy z autobusów. Jednak, tak jak już wspomniałam, autobusy się spóźniają, nie zatrzymują się na przystankach, czasem nie przyjeżdżają wcale. :-) W autobusie pełną władzę sprawuje kierowca. On jest panem sytuacji i decyduje czy się zatrzyma na przystanku, a nie jest to wcale takie oczywiste (nawet jeśli autobus jedzie raz na godzinę). Bywa, że jest tłoczno i duszno. Wyszukiwarka i mapa połączeń dostępna jest na stronie maltańskiego przedsiębiorstwa komunikacji publicznej (link). Wyszukać połączenie można także w Google Maps.

Zdecydowanie przyjemniejszą opcją są promy np. ze Sliemy do Valletty, czy z Valletty do Birgu (Vittoriosa). Czasem trzeba swoje odstać, żeby się na taki prom załadować, ale jak już się uda to dotarcie do celu jest w miarę szybkie i bardzo przyjemne.

Najwygodniejszą opcją na poruszanie się po wyspach jest wynajęcie samochodu. My skorzystaliśmy z oferty wypożyczalni Sundrive Car Rentals. Za 93 euro dostaliśmy nowiutki samochód Kia Rio na 3 dni, z pełnym ubezpieczeniem "zero excess". Można znaleźć taniej za pośrednictwem serwisów typu holidayautos.com, ale trzeba dokonywać rezerwacji na kilka miesięcy prędzej. Więcej przeczytacie w oddzielnym poście (jak już powstanie).

Jeśli chodzi o Gozo, to można się tam dostać jedynie promem z Cirkewwy. Ceny biletów i rozkład połączeń dostępne są na stronie internetowej armatora (link). Mówiąc w skrócie: za samochód i 2 osoby dorosłe zapłaciliśmy ok. 21 euro, a promy kursują przez całą dobę co ok. 45 minut (rzadziej w nocy).

UBEZPIECZENIE:

Tradycyjnie Generali. Zapłaciliśmy ok. 60 zł za całą trójkę. Jako, że Malta należy do UE to mieliśmy ze sobą także karty EKUZ wyrabiane w wojewódzkich oddziałach NFZ.

KUCHNIA MALTAŃSKA:

Maltańskie jedzonko jest niewyszukane i smaczne. Kuchnia maltańska jest pomieszaniem kuchni śródziemnomorskiej, włoskiej i brytyjskiej. Królują makarony, pizze, sandwiche, ryby i owoce morza oraz mięso z królika przyrządzane na wiele sposobów. Więcej na ten temat przeczytacie w poście poświęconym tematyce kulinarnej (link).

MALTA Z MAŁYM DZIECKIEM ?

Zdecydowanie tak! Dlaczego tak uważamy przeczytacie w poście o zaletach podróży z dzieckiem na Maltę (link). Większych wad nie zarejestrowano.


POSTY:

Muzeum pod gołym niebem - Valletta
Mdina - miasto ciszy
Rabat
Klify Dingli
Maltańskie Trójmiasto
Marsaxlokk - wieś rybacka pełna Luzzu
Plaże Malty
Boskie Gozo
Gdzie i co zjeść na Malcie
Wynajem samochodu na Malcie

A na koniec skromna mapka z najważniejszymi miejscami turystycznymi na Malcie i Gozo:

Brak komentarzy

NAPISZ COŚ