poniedziałek, 22 lipca 2013

Dzień 19...20 - Powrót do domu

Paryż

Przed godz. 7:00 byliśmy na lotnisko. To prawda co mówią... na lotnisku w Limie trzeba być co najmniej 3 godziny przed wylotem... wszystko trwa strasznie długo.

O godz. 10:00 wylecieliśmy... to było długie 12 godzin. O godz. 10:00 rano dnia następnego (między Europą a Peru różnica czasu wynosi 7 h) byliśmy w Paryżu. Z lotniska Orly przetransportowaliśmy się na lotnisko Beauvais za łączną kwotę ok. 25 euro za osobę. Nie ma niestety bezpośredniego połączenia między tymi lotniskami. Najpierw trzeba dojechać do centrum autobusem Orlybus - bilet 7 euro. Następnie należy przejechać metrem (linie 6 i 1 lub 4 i 1) do Porte Maillot i stamtąd autobusem bezpośrednio na lotnisko Beauvais - bilet 16 euro.

Po drodze doświadczyliśmy widoku słynnej Wieży Eiffla. No cóż... być może dlatego, że właśnie wracaliśmy z tak cudownego kraju jak Peru, wieża nie zrobiła na nas większego wrażenia.


Do Polski wróciliśmy liniami Ryanair - pierwszy i ostatni raz. Samolot był opóźniony ok. 2 godzin, a co do maszyny tez zostawia dożo do życzenia. Miejsca siedzące w samolocie są tak gęsto zamontowane, że nie ma mowy o wygodzie!!!

W Warszawie wylądowaliśmy o godz. 22:00 i stąd samochodzikiem udaliśmy się do Gdańska.

BYŁO NIESAMOWICIE.

Brak komentarzy

NAPISZ COŚ